26 lutego 2014

O niebankowych produktach inwestycyjnych

„Lokowanie środków finansowych” brzmi tajemniczo. Co najmniej, jak informacja: „audycja zawierała lokowanie produktu”. Ale do tego, że bohaterowie seriali piją wodę konkretnej marki i mają w mieszkaniach szafy konkretnej firmy zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Do konkretnego podejścia do naszych finansów jakoś nie możemy… Weronika Dejneka, Dyrektor Biura Produktów Inwestycyjnych PZU Życie SA wyjaśnia, że warto jednak przyzwyczaić się i do oszczędzania.

A.N.Można skutecznie oszczędzać nie mając żadnego planu, prawda? Załóżmy: co miesiąc odkładam 50 zł do osobnej koperty albo na specjalne konto. Po jakimś czasie stać mnie na wymarzony gadżet czy wyjazd. Po co mi więc „strategia inwestycyjna” albo „plan inwestycyjny”?

W.D.Oczywiście, oszczędzać można bez żadnego planu – ważny jest sam fakt, świadomość, nawyk oszczędzania. Jednak efektywność takiego działania stoi pod znakiem zapytania. Podobnie jak trasę pomiędzy punktem A a punktem B możemy wyznaczyć na kilka sposobów, tak oszczędzając, możemy wybierać spośród różnych rozwiązań. Ważne jest, by wybrać to optymalne dla nas. Zadanie ułatwi nam stworzenie odpowiedniego planu inwestycyjnego i dobranie do niego właściwej strategii.

Mając te dane i posługując się dostępnymi chociażby w Internecie kalkulatorami, jesteśmy w stanie obliczyć minimalną stopę zwrotu, jaką musi przynieść nasza inwestycja. W jej uzyskaniu pomoże nam odpowiednia strategia inwestycyjna, uwzględniająca naszą skłonność do ryzyka. 

Czy jesteśmy w stanie zainwestować np. w fundusze akcji, czy może lepiej będziemy czuli się korzystając wyłącznie z lokat bankowych? To pytania, na które musimy sobie odpowiedzieć, zanim wybierzemy konkretny produkt. Na rynku finansowym obowiązuje bowiem prosta, ale bardzo ważna zasada – możliwy do osiągnięcia zysk jest wprost proporcjonalny do ponoszonego ryzyka (a więc im coś bardziej ryzykownego, tym też potencjalnie bardziej zyskownego). Pamiętajmy, że im wyższe ryzyko, tym dłuższy okres (horyzont czasowy) powinniśmy wybrać dla naszej inwestycji. 

Przy tej okazji może się niejednokrotnie okazać, że nasze wcześniejsze plany musimy zrewidować (np. uzbieranie wymaganej sumy trwałoby zbyt długo lub narazilibyśmy się na zbyt wysokie ryzyko). 

41%  gospodarstw domowych w Polsce posiada oszczędności

W języku finansowym określenie „plan inwestycyjny” jest najczęściej stosowane do jednego z produktów inwestycyjnych. W przypadku PZU są to np. Plan Inwestycyjny Komfort i Plan Inwestycyjny Prestiż.

— Weronika Dejneka

A.N.A czym różni się ubezpieczenie inwestycyjne od zwykłego ubezpieczenia? To dwie zupełnie różne polisy?

W.D.Tradycyjne ubezpieczenia na życie mają na celu zapewnienie bliskim osoby ubezpieczonej bezpieczeństwa finansowego na wypadek jej śmierci. Są to tzw. terminowe ubezpieczenia na życie. Polisy te mogą również służyć jako zabezpieczenie zobowiązań finansowych, takich jak: pożyczki, kredyty, czy zobowiązania z tytułu leasingu.
Ubezpieczyciel gwarantuje, że w przypadku śmierci osoby ubezpieczonej wypłaci kwotę zapisaną w polisie wskazanym osobom lub instytucji. Umowa zawierana jest zazwyczaj na czas określony. W tego rodzaju ubezpieczeniach cała wpłacona składka przeznaczana jest na ochronę ubezpieczeniową. 

Ubezpieczenia inwestycyjne są produktami szerszymi. W odróżnieniu od terminowych ubezpieczeń na życie, oprócz zapewnienia ochrony ubezpieczeniowej, umożliwiają również inwestowanie środków. 
Wpłacona składka dzielona jest na dwie części. Jedna część przeznaczana jest na inwestycję, a druga na ochronę ubezpieczeniową. 

W tego typu ubezpieczeniach ochrona ubezpieczeniowa jest często ograniczona, a większość składki inwestowana jest w fundusze kapitałowe. Można również wybrać ubezpieczenie, w którym klient sam ustala poziom ochrony i inwestycji. W zależności od potrzeb, ochrona ubezpieczeniowa może być gwarantowana na poziomie zbliżonym do tego w ubezpieczeniach tradycyjnych.
Część inwestycyjna składki lokowana jest do jednego lub kilku funduszy kapitałowych. Klient decyduje, w jakie fundusze chce inwestować swoje pieniądze, ale jednocześnie ponosi  ryzyko tych inwestycji. Trzeba zdawać sobie sprawę, że ubezpieczyciele nie gwarantują wysokości stopy zwrotu z inwestycji w fundusze. To klient ponosi ryzyko inwestycyjne i musi liczyć się z możliwością utraty części lub nawet całości wpłaconych środków.
Tego rodzaju ubezpieczenia zawierane są w większości na czas nieokreślony. Umowa kończy się w przypadku śmierci ubezpieczonego lub wtedy, kiedy klient zadecyduje o wypłacie całości zgromadzonych środków.
Wpłacając nawet niewielkie kwoty przez dłuższy okres można zbierać pieniądze na dowolny cel, np. edukację dzieci czy emeryturę.

Oba rodzaje ubezpieczeń są dostępne na rynku w różnych wariantach. Składka może być płacona regularnie lub jednorazowo. W ramach ubezpieczeń inwestycyjnych przeważnie jest możliwość wpłaty składek dodatkowych, które przeznaczone są na zwiększenie kapitału inwestycyjnego. 
Zakres ubezpieczenia zarówno terminowego jak i inwestycyjnego można zazwyczaj rozszerzyć o szereg umów dodatkowych. W zależności od potrzeb może to być wsparcie finansowe dla ubezpieczonego lub jego bliskich w przypadku np. nieszczęśliwego wypadku, poważnego zachorowania, czy też inwalidztwa.

Podział składki wpłacanej na ubezpieczenie inwestycyjne

A.N.Trudno nam się przekonać do tego, że regularne odkładanie nawet niewielkich kwot naprawdę przynosi wymierne korzyści. Czy mogłybyśmy przeprowadzić krótką symulację? Załóżmy, że co miesiąc chcę odłożyć i zainwestować te wspomniane 50 zł. Więcej nie mogę, nie ma szans. Który z produktów inwestycyjnych PZU powinnam wziąć pod uwagę? Od czego zacząć poszukiwanie tego dopasowanego do moich potrzeb?

W.D.„Ziarnko do ziarnka, a zbierze się miarka” – to przysłowie wiele mówi o zaletach regularnego oszczędzania, nawet stosunkowo niewielkich kwot. Co prawda, minimalna wpłata do funduszu PZU to 100 zł – jednak inwestując w fundusze PZU nie trzeba wpłacać tych kwot regularnie. Zakupów możemy dokonywać w dowolnym, dogodnym dla nas i naszej kieszeni momencie, np. raz na 3 miesiące, czy pół roku. Dysponując więc kwotą 50 zł miesięcznie, nadal możemy korzystać z zalet inwestowania na rynku kapitałowym – po prostu, wpłat będziemy dokonywać co 2 miesiące. Pamiętajmy, że przy systematycznym oszczędzaniu na naszą korzyść działa czas i efekt procentu składanego. Zależność tę najlepiej ilustruje poniższa tabela:

Inwestowanie 100 zł co 2 miesiące przy różnych stopach zwrotu

Czas Wpłacony kapitał 3,3% rocznie 5% rocznie 10% rocznie
Po 1 roku 600 zł 608,31 zł 612,64 zł 625,56 zł
Po 2 latach 1200 zł 1236,97 zł 1256,56 zł 1316,35 zł
Po 3 latach 1800 zł 1886,67 zł 1933,35 zł 2079,15 zł
Po 5 latach 3000 zł 3252,00 zł 3392,35 zł 3851,65 zł
Po 10 latach 6000 zł 7085,65 zł 7743,71 zł 10175,82 zł

Jeszcze większe profity osiągniemy przy większych stopach zwrotu i przy częstszych wpłatach.

A.N.Plany inwestycyjne to rozwiązanie inwestycyjne stanowiące alternatywę dla lokat bankowych. Dlaczego w ogóle potrzebna jest taka alternatywa? Bank nie wystarczy? W czym tkwią różnice?

W.D.Najlepszą odpowiedzią na te pytania będą słowa reklamy z jednym z byłych trenerów naszej reprezentacji w piłce nożnej: „Leo, why? For money.”.
 
Wybierając lokatę jesteśmy przekonani o bezpieczeństwie powierzonych środków. Wiemy też, na jakie odsetki możemy liczyć po jej zakończeniu – te nie będą jednak wysokie. Średnie oprocentowanie 12-miesięcznych lokat wynosi nieco ponad 3,3 proc. w skali roku. Oznacza, że z kwoty 10 000 zł po roku otrzymamy niewiele ponad 330 zł brutto. Odliczając podatek od zysków kapitałowych i inflację, nasz faktyczny dochód będzie o połowę niższy. Fortuny w ten sposób raczej nie zbijemy.
 
W poszukiwaniu większego dochodu, musimy zainteresować się innymi niż lokaty inwestycjami. Naturalnymi wydają się być fundusze inwestycyjne. Rynkowa oferta jest pod tym względem bardzo bogata i praktycznie każdy będzie w stanie znaleźć dla siebie ten odpowiedni.
 
W zależności od rodzaju aktywów, jakie wchodzą w skład portfela danego funduszu, charakteryzują się one różnym poziomem ryzyka, a tym samym możliwym do osiągnięcia zyskiem. Możemy więc wybierać spośród funduszy uznawanych za bezpieczne (np. fundusze gotówkowe czy rynku pieniężnego), z których dochód powinien nieznacznie przekroczyć ten możliwy do uzyskania z lokaty bankowej, aż po „agresywne” fundusze akcyjne (które w długim okresie powinny przynieść od kilku do kilkunastu procent w skali roku). Nie zapominajmy jednak o kwestii ryzyka.

Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiała Agnieszka Nietresta-Zatoń

Źródła

Na czym polega magia procentu składanego?   http://www.mojaprzyszlaemerytura.pl/

19 rad, jak oszczędzać pieniądze  http://www.womenshealth.pl/