05 listopada 2014

Już dziś pomyśl o emeryturze

Na emeryturze dostaniesz tylko część tego, co teraz zarabiasz. Dlatego nawet, jeśli do końca aktywności zawodowej masz dużo czasu, zacznij odkładać na emeryturę. Choćby 50 zł miesięcznie.

Z Weroniką Dejneką, dyrektorem Biura Produktów Inwestycyjnych z PZU Życie, rozmawiamy o tym, jak oszczędzać najskuteczniej.

A.D.Jak ma się 20–30 lat oszczędzanie na emeryturę wydaje się przedwczesne. Tak nie jest.

W.D.Tak, ponieważ obecny system emerytalny nie zapewni nam dochodów na przyzwoitym poziomie, jak już przestaniemy pracować. O emeryturze trzeba pomyśleć więc znacznie wcześniej, by nasz dochód nie był oparty wyłącznie na składkach opłacanych obowiązkowo w ramach I i II filaru. W 2011 roku stosunek wysokości otrzymanej emerytury do zarobków tuż przed przejściem na emeryturę, czyli tzw. stopa zastąpienia wynosił 68 proc. dla mężczyzn i 51 proc. dla kobiet. Eksperci przewidują, że za 30 lat stopa zastąpienia w Polsce wyniesie tylko około 30–40 proc., ponieważ nasze społeczeństwo się starzeje i coraz mniej osób będzie pracować na emerytury wypłacane z ZUS. Do kieszeni emeryta trafi więc niewielki procent ostatniej pensji.

A.D.​Skąd ta różnica w wysokości stopy zastąpienia dla kobiet i mężczyzn?

W.D.Statystycznie, kobiety zarabiają mniej niż panowie, ponieważ krócej pracują, korzystają z urlopów wychowawczych, podczas których nie opłacają składek, i żyją dłużej niż mężczyźni. Gromadzą mniej kapitału emerytalnego, a czas jego potencjalnego wykorzystania jest dłuższy. 

A.D.Jak skutecznie oszczędzać na emeryturę?

W.D.Systematycznie i długofalowo. Zmobilizujmy się więc do oszczędzania, ale raczej nie odkładajmy do szuflady czy na konto w banku, bo zawsze będzie pokusa, by coś uszczknąć lub przez jakiś czas w ogóle nie oszczędzać. Najlepiej zadbać o emeryturę za pomocą specjalnie przygotowanych do tego narzędzi, które pomogą zachować nam systematyczność. Przy okazji skorzystamy też z ulgi podatkowej. Jednym z takich narzędzi jest indywidualne konto zabezpieczenia emerytalnego, IKZE. Razem z indywidualnym kontem emerytalnym – IKE i pracowniczym programem emerytalnym – PPE, czyli zbiorowym oszczędzaniem w miejscu pracy, IKZE wchodzi w pakiet rozwiązań z trzeciego filara, który jest dobrowolny. 

A.D.Kto może sobie pozwolić na oszczędzanie w ramach IKE lub IKZE? Wiele osób sądzi, że III filar to rozwiązanie dla tych, którzy zarabiają sporo powyżej średniej krajowej?

W.D.Nie trzeba mieć wysokich dochodów! To mit. Wystarczy, że będziemy wpłacać systematycznie np. 50 zł miesięcznie. A im wcześniej zaczniemy oszczędzać, tym więcej pieniędzy będziemy mieć na emeryturze. Dodatkowo wpłaty na IKZE możemy corocznie odliczać w rozliczeniu podatkowym i płacić niższe podatki, czyli oszczędzać podwójnie. Faktycznie zanim przyjęto uproszczenia systemu IKZE na początku 2014 roku, obowiązywały limity wpłat, które faworyzowały lepiej zarabiających. Nie ma już takich zapisów. Obecnie na IKZE wszyscy możemy wpłacić do 5 115,6 zł, czyli ok. 420 zł miesięcznie. Granicę wyznacza kwota, która stanowi 120 proc. przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego w gospodarce narodowej na dany rok. Limit wpłat na IKE wynosi aż 12 789 zł, czyli ok. 1065 zł miesięcznie. 

A.D.​Czyli wpłacamy i oszczędzamy. A po przejściu na emeryturę?

W.D.Wypłacimy pieniądze. W przypadku IKE nie zapłacimy przy tym podatku od zysków kapitałowych, jeśli skończyliśmy 60 lat lub 55 i nabyliśmy już uprawnienia emerytalne. Zanim wypłacimy pieniądze bez podatku, musimy wpłacać pieniądze na konto co najmniej w pięciu dowolnych latach kalendarzowych albo wpłacić ponad połowę wartości wpłat nie później niż pięć lat przed dniem złożenia wniosku o wypłatę.
W przypadku IKZE podatek jest ryczałtowy i wynosi 10 proc. System IKZE zakłada więc, że teraz otrzymamy zwrot podatku w wysokości 18 proc., czyli ok. 920,8 zł, gdy wykorzystamy maksymalnie limit i mieścimy się w 18-procentowym progu podatkowym oraz ok. 1637 zł, czyli 32 proc., gdy jesteśmy w drugim progu podatkowym. Natomiast w przyszłości, na koniec oszczędzania oddamy tylko 10 proc. przychodu. Unikniemy też podatku od zysków kapitałowych, jeśli skończyliśmy 65 lat i pod warunkiem, że oszczędzaliśmy przynajmniej pięć lat.

A.D.Czy możemy wypłacić środki wcześniej, w razie np. trudnej sytuacji życiowej?

W.D.​Tak, jednak wówczas musimy zapłacić podatek od zysków kapitałowych, zarówno w ramach IKE jak i IKZE. Z IKE w razie potrzeby wypłacimy środki w części lub w całości. W IKZE wcześniejszy zwrot pieniędzy może być tylko całościowy i jednorazowy. Podlega wówczas opodatkowaniu według obecnej skali podatkowej, a nie 10-procentowym ryczałtem.
Oszczędności w IKE i IKZE są dziedziczone, a spadkobiercy nie płacą od nich podatku od spadków i darowizn.

Rozmawiała Agnieszka Durska