Bezpieczeństwo podczas uprawiania sportów zimowych
Narty, snowboard, sanki czy łyżwy mogą dać mnóstwo radości i frajdy. I choć czasem trzeba się zmusić, żeby wyjść z domu („bo za oknem mróz i śnieg”) i najchętniej przytulilibyśmy się tylko do kubka z gorącą kawą, owijając się grubo kocem, lepiej choć na chwilę wyjść na dwór i poczuć jak mróz szczypie nas w policzki. Najtrudniejszy pierwszy krok :)
„Zima lubi dzieci najbardziej na świecie” – bo to one zazwyczaj najbardziej cieszą się na widok śniegu i jak z rękawa sypią pomysłami na sportowe zabawy w bieli. Wzmacniajmy w nich nawyk uprawiania gimnastyki niezależnie od pogody, dając dobry przykład i dbając przy tym o ich bezpieczeństwo.
Pamiętajmy jednak o kilku zasadach, dzięki którym zima będzie przyjemniejsza i bezpieczna.
Narty i snowboard
Zanim wybierzemy się na narty czy snowboard przygotujmy swoje mięśnie do uprawiania tych dyscyplin sportu. Zbudujmy swoją kondycję, by zminimalizować ryzyko kontuzji. Pomocne będę ćwiczenia wzmacniające mięśnie nóg i ogólną sprawność ruchową.
Wybierając trasy zjazdowe zróbmy rachunek sumienia i oceńmy swoje możliwości. Nie każda atrakcja w snow-parku jest dla nas – wybierajmy te dostosowane do posiadanych umiejętności a te warto rozwijać pod okiem instruktora. Zdobędziemy od razu dobre nawyki i technikę, co pomoże uchronić się przed kontuzją.
Dostosujmy się do zasad panujących na trasach i przyjmijmy, że inni ich nie znają. Reguła ograniczonego zaufania pomoże nam przewidywać zachowania innych narciarzy i snowboardzistów.
Zadbajmy o sprzęt i strój. Sprzęt należy dobierać do umiejętności, stylu jazdy, wysokości i wagi. Dobrze odwiedzić serwis i odpowiednio wyregulować wiązania. Olbrzymie znaczenie ma dobór butów, które nie mogą być ani za ciasne ani za luźne – warto zdać się na pomoc doświadczonej osoby
Podczas zimowych szaleństw powinniśmy ubierać się warstwowo. Odpowiednia bielizna zapewni właściwą termoregulację, uchroni przed otarciami i zimnem. Kolejna warstwa zapewni nam ciepło. Na trzecią składają się kurtka i spodnie narciarskie/ snowboardowe. Ta warstwa zabezpieczy nas przed warunkami atmosferycznymi – unikniemy np. przemoknięcia. Wybierajmy odzież tzw. techniczną, która jest lekka, „oddycha” i szybko schnie. Im wyższe parametry wodoodporności i oddychalności (paroprzepuszczalności), tym lepiej. Zwróćmy uwagę na to, by to, co na siebie zakładamy nie krępowało naszych ruchów.
Dzieci i młodzież do 16 roku życia mają obowiązek jazdy w kasku, ale powinien to być też zdrowy nawyk dorosłych.
Gogle lub okulary przeciwsłoneczne z filtrem polaryzacyjnym ochronią nasze oczy przed śnieżnymi odblaskami w słoneczne dni, ale także przed padającym śniegiem, który przy szybkim szusowaniu ma duży wpływ na komfort i bezpieczeństwo jazdy.
Wybierajmy zawsze przygotowane trasy – zjazdy w puchu poza trasą są bardzo przyjemne dla miłośników mocnych wrażeń, ale też niebezpieczne ze względu na zagrożenia lawinowe.
– Wychodźmy na stok wyspani i zregenerowani. Nie przedłużajmy jazdy, kiedy czujemy nadmierne zmęczenie lub rozkojarzenie – mówi dr n. med. Paweł Adamczyk, ortopeda z Centrum Medycznego Gamma (PZU Zdrowie) – Od pacjentów z kontuzjami najczęściej bowiem słyszymy: „to miał być ostatni zjazd, kiedy coś poszło nie tak” – podkreśla.
Na stoku zrezygnujmy całkowicie z alkoholu i innych używek.
Czy wiesz, że...
PZU wprowadziło do swojej oferty ubezpieczenie Kontynuacji Leczenia Po Podróży, które w razie wypadku, do którego doszło podczas wyjazdu zagranicznego (np. na narty), zapewnia kontynuację leczenia w prywatnych placówkach medycznych (po powrocie do domu).
„Dzięki ubezpieczeniu Kontynuacji Leczenia Po Podróży osoby po nieszczęśliwych wypadkach mogą w krótkim czasie skonsultować się z lekarzem oraz Opiekunem Medycznym, który pomoże w zaplanowaniu leczenia, wykonać badania diagnostyczne, poddać się planowemu zabiegowi chirurgicznemu i skorzystać z zabiegów rehabilitacyjnych, co zwiększa szanse na powrót do pełnej sprawności” – mówi Julita Czyżewska, prezes PZU Zdrowie.
Sanki
Na sankach nawet dorośli bawią się jak dzieci, śmiało można więc powiedzieć, że ta zimowa atrakcja ma w sobie szczególny urok. I choć zjazd na saneczkach jest dziecinnie prosty, to i w tym przypadku przyda się przestrzeganie kilku zasad bezpiecznej zabawy.
Przede wszystkim pamiętajmy, żeby na trasie zjazdu nie było drzew, słupów czy wystających przedmiotów oraz żebyśmy ślizgali się w bezpiecznej odległości od zbiorników wodnych i samochodów.
Dla dzieci wybierajmy sanki, którymi będą mogły choć trochę sterować i korygować kierunek jazdy. Ważne, by siedziały lub znajdowały się w pozycji półleżącej, z nogami w kierunku jazdy. To najbezpieczniejsze pozycje zjazdowe. Pamiętajmy o kasku – to uchroni nasze pociechy przed urazami głowy.
Ubierajmy się „na cebulkę”. Przyda się też nieprzemakalna odzież, termoaktywna bielizna i solidne rękawice.
Prawdziwy kulig możliwy jest tylko zimą! Kiedy mróz trzyma, gałęzie drzew uginają się pod ciężarem śniegu, dookoła świeżutka biel, a góry czy las są wyjątkowo malownicze – zabawa murowana. Do tego obrazka brakuje tylko sań z zaprzęgiem konnym :) Choć coraz częściej przyczepiamy sanki do samochodów czy ciągników, to pamiętajmy, że jest to bardzo niebezpieczne i może dojść do wypadku czy zatrucia spalinami.
Skutery śnieżne
Ta coraz bardziej popularna forma zimowej rekreacji przyciąga małych i dużych. Nie jest wymagane prawo jazdy, jedynie zdrowy rozsądek i bezpieczne tereny do jazdy (z dala od tras wędrówek pieszych i narciarskich oraz wody). Zazwyczaj wypożyczalnie tego typu sprzętu mają swoje prywatne trasy, po których można poruszać się bez przeszkód. Pamiętajmy, żeby zawsze zakładać kask z atestem i gogle. Całkowicie zakazana jest jazda skuterami po drogach publicznych.
Atrakcje na lodzie
Jeśli chcemy bawić się na lodzie, to tylko na sztucznie przygotowanych lodowiskach. To jedyne bezpieczne miejsca do jazdy na łyżwach. Dzieci dla bezpieczeństwa powinny zakładać kask i pamiętać, aby jeździć zgodnie z kierunkiem jazdy. Tu również przyda się kilkuwarstwowa odzież z nieprzemakalnymi spodniami – zwłaszcza dla początkujących ;) Cukierki i gumy do żucia powinny poczekać aż skończymy zabawę.
Nigdy nie wchodźmy na skute lodem zbiorniki wodne. Choć bardzo wiele mówi się o zagrożeniach, jakie niesie ze sobą zabawa na zamarzniętych jeziorach czy rzekach, rokrocznie słyszymy w mediach o wypadkach i tragediach do jakich doszło z powodu załamanego lodu.
ZAWSZE PRZYDA SIĘ ZNAJOMOŚĆ ZASAD UDZIELANIA PIERWSZEJ POMOCY!
Przygotowania rozpocznij najpóźniej miesiąc przed wyjazdem w góry. Trening przygotowawczy musi zawierać elementy treningu motorycznego i treningu funkcjonalnego. Oznacza to, że poza wzmacnianiem mięśni nóg i poprawą wytrzymałości, powinieneś popracować nad stabilizacją i koordynacją całego ciała. Najlepiej ćwiczyć ją wykonując funkcjonalne (tzn. naturalne) ruchy kombinowane. Takie ruchy powinny angażować duże grupy mięśniowe i być wykonywane w fizjologicznych płaszczyznach, a nie w izolowanych pozycjach.
– Nie skupiajmy się na wzmacnianiu mięśni nóg, tylko ćwiczmy z całym ciałem – mówi Aleksandra Wysokińska, specjalista fizjoterapii z Centrum Medycznego Gamma (PZU Zdrowie). – Pamiętajmy, że nasze mięśnie muszą wytrzymać pracę na stoku pod obciążeniem, długo, i w dodatku w dynamicznie zmieniających się warunkach. Poza tym, aby nasze nogi mogły poprawnie wykonywać ruchy, konieczna jest dobra kontrola tułowia i miednicy – dodaje.
Źródła
PZU Wojażer https://www.pzu.pl/