Aktywność w wielkim mieście - pamiętaj o bezpieczeństwie
Morze możliwości w wielkim mieście
Bieganie, jazda na rowerze czy na rolkach, a nawet poranna joga w pobliskim parku to wszystko, i wiele więcej, miasto ma do zaoferowania. Ćwicząc możemy nie tylko podziwiać uroki miejskich zakamarków, nawiązywać kontakty społeczne, ale również dbać o zdrowie ciała i umysłu. Zanim jednak zdecydujemy się na eksplorowanie miejskiej przestrzeni w ten właśnie – aktywny – sposób, musimy się do tego odpowiednio przygotować. Bezpieczeństwo jest szczególnie ważne w mieście, w którym liczne ulice i pędzące samochody stanowią niemałe zagrożenie. Młodzi ludzie szczególnie lubią uprawiać sport w towarzystwie muzyki – najczęściej puszczanej z iPhonów i słuchanej przez słuchawki. Taka sytuacja jest szczególnie groźna, ponieważ nasza słyszalność tego, co się dzieje na pokonywanej trasie, jest dużo niższa. Oczywiście nie musimy rezygnować z aktywności w wielkim mieście, ale z pewnością warto odpowiednio się do tego przygotować:
Miej oczy dookoła głowy – ćwicząc w mieście musimy być szczególnie ostrożni i wyczuleni na wszystko to co nas otacza. Wystarczy chwila nieuwagi, żeby chwile relaksu zamieniły się w tragedię - kalectwo lub śmierć w wypadku samochodowym. Dosłownie, niezależnie od tego czy biegasz, jeździsz na rowerze czy na rolkach, zawsze miej przysłowiowe oczy dookoła głowy. Zwłaszcza jak zbliżasz się do ruchliwych ulic, pamiętaj o tym, żeby się rozejrzeć na wszystkie strony.
Nie przebiegaj i nie przejeżdżaj w miejscach niedozwolonych, zawsze staraj się udać na przejście dla pieszych – nie bez powodu są wyznaczane miejsca, w których można przechodzić przez ulicę. To nie tylko znak dla pieszych, że akurat na pasach będziesz bezpieczniejszy niż w innym miejscu, ale również dla kierowców, którzy mają obowiązek ostrożniej jechać w bliskości przejścia dla pieszych. Nie warto się spieszyć, lepiej nadrobić tych kilkadziesiąt metrów i zapewnić sobie bezpieczeństwo i nie tylko. W sytuacji, gdy dojdzie do potrącenia pieszego na pasach z winy kierującego pojazdem, pieszy może uzyskać dużo wyższe odszkodowanie wypłacane z OC sprawcy wypadku, niż otrzymałby przechodząc w miejscu niedozwolonym. Oczywiście najlepiej jeśli do takich wypadków nie dojdzie, ale warto również pamiętać, że jeśli już się zdarzy mamy wtedy dużo większe szanse na dochodzenie swoich praw i wypłatę należnych roszczeń.
Pierwszeństwo nie gwarantuje bezpieczenstwa!
Pamiętaj o sygnalizacji świetlnej – w momencie, gdy na jezdni jest zamontowana sygnalizacja świetlna zawsze pamiętajmy o tym, aby pokonywać ulicę na zielonym świetle. Jest to dużo bezpieczniejsza sytuacja niż wybieganie czy wyjeżdżanie na ulicę na pomarańczowym, nie wspominając już o czerwonym świetle. Jeśli dojdzie do jakiegokolwiek zderzenia na świetle niedozwolonym dla pieszego nasze szanse na otrzymanie odszkodowania będą minimalne, a leczenie poniesionych krzywd będziemy musieli pokryć z własnej kieszeni. W momencie, gdy do potrącenia pieszego lub rowerzysty dochodzi z winy kierującego pojazdem, odszkodowanie za szkodę osobową jest wypłacane właśnie z OC sprawcy. Jest to dużo bardziej komfortowa sytuacja dla poszkodowanego, bo pieniądze z takiego zadośćuczynienia często wystarczają nie tylko na pokrycie kosztów leczenia np. na skorzystania z psychologa po wypadku samochodowym, ale również rekompensują doznane krzywdy psychiczne.
Zanim wyjedziesz na miasto na rowerze lub na rolkach poćwicz w bezpieczniejszych warunkach – jest to niezwykle ważne w przypadku kiedy dopiero rozpoczynamy naszą przygodę z aktywnością w wielkim mieście. W spokojniejszych miejscowościach ruch przebiega zupełnie inaczej. Cisza i spokój sprzyjają rekreacji, a w mieście głośne ulice i wszelkie inne hałasy powodują, że dużo trudniej jest się skupić, a tym samym zachować bezpieczeństwo. Warto poćwiczyć wcześniej swoje umiejętności w bardziej dogodnych warunkach, a dopiero później wyjechać na miasto.
Wyciszaj muzykę w momencie jak przechodzisz przez jezdnię – to niezwykle ważne, żeby wyciszyć muzykę lub zdjąć słuchawki na moment przejścia przez ulicę. Głośna i rytmiczna muzyka, mimo że sprzyja aktywności fizycznej podkręcając jej tempo, jest szczególnie niebezpieczna w kontakcie z ruchliwą ulicą. Słuchając muzyki możemy nie usłyszeć sygnałów ostrzegawczych np. trąbiącego samochodu lub karetki zbliżającej się do przejścia dla pieszych. Przejście przez jezdnię to dosłownie kilkadziesiąt sekund, a skutki zderzenia z rozpędzonym pojazdem mogą być tragiczne.
Zejdź z roweru lub zatrzymaj się zanim przejdziesz przez jezdnię – bez roweru mamy większą kontrolę nad naszym ciałem, a zejście z niego przez przejściem dla pieszych powoduje, że dodatkowo musimy zwolnić, rozejrzeć się na wszystkie strony. Naprawdę warto na chwilę zwolnić i cieszyć się bezpiecznym wysiłkiem fizycznym, bo wystarczą sekundy nieuwagi, a nasze życie może się zmienić o 180 stopni, a nawet być przerwane w jedną krótką chwilę.
Zagrożenia środowiskowe
Bezpieczeństwo w mieście to nie tylko zagrożenia czyhające na pieszych ze strony rozpędzonych samochodów, ale również te niewidoczne gołym okiem. Coraz wyższy poziom smogu i niebezpiecznych związków szkodliwych dla ludzkiego organizmu powoduje, że uprawianie sportu na „świeżym” powietrzu nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Jeśli faktycznie zależy nam na naszym zdrowiu, a ćwiczenia fizyczne o tym świadczą, zawsze zanim wybierzemy aktywność właśnie na dworze, sprawdźmy stan powietrza w naszym mieście. Nie kontrolując jakości powietrza możemy wyrządzać naszemu organizmowi wiele szkód, które niekoniecznie będą zauważalne momentalnie, a mogą się objawić dopiero po miesiącach, a nawet latach.
Aktywność fizyczna w wielkim mieście może być codziennie niesamowitą przygodą. To doskonała okazja do poznawania niezwykłych zakątków i miejskich uliczek, ale jej główny cel – zachowanie zdrowia – będzie osiągnięty tylko wtedy, gdy będziemy się stosować do zasad bezpieczeństwa. Kilka rad i stosowanie się do nich może nam uratować zdrowie, a nawet życie.