02 grudnia 2014

Wypadek czy kolizja – kiedy wzywamy policję?

Kiedy trzeba wezwać policję po wypadku na drodze? Jak się zachować, gdy jesteśmy świadkami kolizji? Wyjaśniamy to z inspektorem dr. Mariuszem Sokołowskim, rzecznikiem prasowym Komendanta Głównego Policji.

Nasz ekspert

Rzecznik Prasowy Komendanta Głównego Policji

Mariusz Sokołowski

A.D. Kiedy musimy wezwać policję?

M.S. Wtedy, gdy doszło do wypadku, czyli gdy są ranni lub zabici. Wezwanie pomocy jest wówczas naszym obowiązkiem. Jeśli oficer dyżurny policji przyjmie zgłoszenie jako pierwszy, to zawiadamia pozostałe służby.

A.D. A co powinniśmy zrobić na drodze?

M.S. Przede wszystkim trzeba zabezpieczyć miejsce zdarzenia. Wystawmy trójkąt, włączmy światła awaryjne. Potem dzwońmy po pogotowie i jeśli potrafimy, udzielmy pierwszej pomocy rannym. Trzeba zachować dokładnie tę kolejność. Zanim zaczniemy udzielać pierwszej pomocy, upewnijmy się, że karetka lub straż pożarna już jadą. Oznaczenie na drodze sprawi, że nikt w nas nie wjedzie. Nie wolno usuwać wraków z drogi.
Jeśli nie ma rannych, a tylko straty materialne, to od razu zjedźmy na bok. Często niestety uczestnicy stłuczki zostawiają swoje auta na środku drogi. Blokują i utrudniają innym przejazd oczekiwaniem na policję. Tak robić nie wolno. Za tamowanie ruchu grozi mandat i policja karze wówczas obie strony.

A.D. Czy zawsze policja jest niezbędna na miejscu wypadku?

M.S. Nie. Bardzo często zresztą wzywa się ją niepotrzebnie. Jeśli wiadomo po czyjej stronie jest wina, spiszmy oświadczenie. Jest ono wiążące dla ubezpieczyciela. Oświadczenie musi zawierać miejsce zdarzenia, datę, dane uczestników oraz ewentualnie świadków, a także opis, co się stało oraz określenie uszkodzeń, które powstały po kolizji. Spiszmy numery praw jazdy uczestników, polis OCewentualnie AC, datę ich ważności i nazwę ubezpieczyciela. Taki dokument muszą podpisać wszyscy uczestnicy kolizji.

A.D. Czy świadkowie muszą czekać do zakończenia tych formalności?

M.S. Nie. Wystarczy, że zostawią swoje dane i numer kontaktowy. Nie muszą też czekać aż przyjedzie policja.

A.D. Którą wzywamy, gdy jednak nie możemy się dogadać?

M.S. Tak. Jeśli sytuacja jest niejasna lub podejrzewamy, że drugi kierowca jest pod wpływem alkoholu, wezwijmy policję. Poprośmy ją o pomoc również wtedy, gdy ktoś próbuje ugrać coś naszym kosztem. Policja sporządzi dokumentację. Jeśli sprawa trafi do sądu, będzie to ważny dowód. Również dla ubezpieczyciela.

A.D. Czy dostaniemy taką policyjną notatkę?

M.S. Nie, możemy dostać kopię. Zapytajmy o kontakt do policjanta, z jakiej jest komendy – tam będzie dokumentacja.

A.D. W czym jeszcze policja może pomóc poszkodowanym?

M.S. Gdy stłuczka była poważniejsza, policjanci po ocenie zniszczeń, często radzą uczestnikom zgłosić się na pogotowie. Tuż po stłuczce jesteśmy pod wpływem adrenaliny, nie czujemy bólu. Skutki uderzenia czujemy dopiero następnego dnia, gdy opadną emocje. Zaufajmy policjantom. Widzieli wiele takich zdarzeń, są przeszkoleni, by nam pomóc. Wyjaśniajmy też z nimi na miejscu wszelkie wątpliwości.

Rozmawiała Agnieszka Durska