09 kwietnia 2020
Życie to gra
Tylko ten nie wygrywa, kto nie gra! Od kilku lat planszówki i karcianki przeżywają prawdziwy renesans. Gry towarzyskie (party games) i rodzinne (family games) pieczołowicie dopracowane pod względem edytorskim i piekielnie wciągające, jeśli chodzi o zasady, królują na stołach podczas zimowych wieczornych posiadówek. Znów frajdę sprawia nam granie i biesiadowanie w gronie najbliższych i przyjaciół.
Popijanie aromatycznej zimowej herbaty podczas rozgrywki w kolejną wersję „Monopoly” niechybnie sprawi, że powrócą wspomnienia. No bo czy uchował się ktoś, kto z dzieciństwa nie pamięta kultowego Eurobusinessu — wciąż zresztą na rynku dostępnego! — z jego charakterystyczną planszą, wędrując po której marzyło się, żeby jak najszybciej stanąć na Austrii i kupić Wiedeń? Dzisiaj grać można i w „biznes”, i w rozliczne wersje „Monopoly”, które było dla rodzimej planszówki wzorem. Może to właśnie gra okaże się doskonałym wstępem do… zarobienia pierwszego miliona.
Co gra kryje w środku? youtube.com/watch?v=YRKesbTL3ec.