11 stycznia 2017

Zima sprzyja kontuzjom... nie tylko na stoku. Doradzamy, co zrobić w przypadku urazu

Zimą, częściej niż w inne pory roku, jesteśmy narażeni na kontuzje. Nieodśnieżone chodniki, pokryte warstwą lodu powodują, że chodzenie po chodniku bywa zwyczajnie trudne, a o utratę równowagi nie trudno. Skutkiem poślizgnięć są rozmaite urazy: zwichnięcia, stłuczenia czy złamania kończyn.

Scenariuszy na nabawienie się urazu zimą jest wiele, a kontuzja może się przytrafić każdemu, niezależnie od wieku. Najczęściej są to urazy kończyn (najbardziej narażone są staw skokowy, kolanowy i biodrowy oraz, nadgarstki, łokcie i ramiona) - stłuczenia, skręcenia, zwichnięcia lub złamania. Oprócz kończyn na urazy narażone są także plecy i kręgosłup – zimą częściej pojawiają się urazy kości ogonowej. Dolegliwościom często towarzyszą ból, obrzęk i trudności z poruszaniem.

​Co robić, gdy dojdzie do kontuzji?

Wszystko zależy od tego, która część naszego ciała uległa urazowi i jakie dolegliwości bólowe mu towarzyszą. Należy też pamiętać, że jeśli próba wstania wywołuje ból (zwłaszcza u osób starszych), mogło dojść do złamania. Wówczas należy natychmiast powiadomić pogotowie i ułożyć leżącego w takiej pozycji, która będzie powodowała jak najmniej bólu. 

Jeśli boli ręka - pamiętajmy aby zdjąć biżuterię, obrączkę, zegarek. To ważne, ponieważ obrzęk może później utrudnić ich usunięcie. Uniesienie i unieruchomienie kończyny, np. przez założenie ręki na temblak czy oparcie stopy na podwyższeniu pozwoli na zmniejszenie obrzęku. 

O tym, jak unieruchomić kończynę górną mówi dr n. med. Grzegorz Adamczyk, Ordynator Centrum Medycznego Gamma:

​Domowe sposoby na ból

W przypadku drobnych stłuczeń pomogą okłady z lodu, przy czym należy pamiętać, aby nie przykładać go bezpośrednio na skórę. Najlepiej zawinąć lód w ściereczkę, woreczek lub użyć gotowych kompresów, które są dostępne w aptekach. Zimno obkurczy naczynia krwionośne, zmniejszy opuchliznę. 

Nasze babcie na obrzęki stosowały okłady wody z octem - tu musimy jednak pamiętać, aby nie owijać ich folią. Nie wolno ich też stosować na otwarte rany. Wszelkiego rodzaju uszkodzenia naskórka powinniśmy zabezpieczyć przed zabrudzeniami i bakteriami za pomocą suchych opatrunków z gazy. Co ważne – nie powinniśmy w tym celu stosować spirytusu, jodyny, czy wody utlenionej – działają one jedynie powierzchownie.

​Niezbędny lekarz

Jeżeli cokolwiek nas niepokoi, należy natychmiast zgłosić się do lekarza – najlepiej ortopedy, który podejmie decyzję o rodzaju niezbędnych badań i leczeniu. Zdjęcia rentgenowskie są podstawowym badaniem niezbędnym przy każdym urazie. Żeby ocenić tkanki miękkie wybieramy USG lub rezonans magnetyczny, w zależności od tego, czego poszukujemy, badania te nie są zamienne.  

Trzeba pamiętać, że sposób leczenia uszkodzenia ścięgien i więzadeł zależy zarówno od ich funkcji i położenia anatomicznego, jak i od tego, czym trudnimy się zawodowo oraz jaki rodzaj aktywności prowadzimy na co dzień. Dlatego też najlepszy sposób leczenia powinien być dobierany indywidualnie przez lekarza.

​Dużą rolę odgrywa czas

Nie należy odkładać wizyty u specjalisty na późniejszy termin. Czas odgrywa duże znaczenie w wyborze metody leczenia, wpływa także na termin powrotu do zdrowia. Dotyczy to nie tylko osób starszych, czy chorych np. na osteoporozę. Zbagatelizowanie objawów czy samoleczenie może w przyszłości spowodować dodatkowe dolegliwości bólowe, czy ograniczenie ruchomości stawu. 

​Lepiej zapobiegać niż leczyć

Nie mamy wpływu na to, czy właściciel posesji odśnieży chodniki i posypie je piachem, ale możemy zadbać o odpowiednie obuwie. Zwróćmy uwagę, czy podeszwy maja odpowiednie profilowanie, które pomoże w utrzymaniu równowagi. Można też kupić gumowe nakładki, nakładane lub przyklejane do butów, które zapobiegają poślizgnięciu się. W przypadku osób starszych warto natomiast wesprzeć się na lasce czy pomocnej dłoni kogoś z rodziny. 

Źródła

Umów się na konsultację lekarską  https://www.pzu.pl/