10 grudnia 2013

Świąteczna stopa zwrotu

Święta Bożego Narodzenia to inwestycja… w nasze dobre samopoczucie! Jak zaplanować świąteczny budżet efektywnie, wydać niewiele pieniędzy i zyskać wiele wspomnień, energii i serotoniny? Zacznijmy od uzbrojenia się w… kartkę i długopis!

 Robimy listę rzeczy, które są nam niezbędne, aby zorganizować Święta. Bożonarodzeniowe obowiązki układają się najczęściej w trzy kategorie: pierwsza – drzewko i ozdoby choinkowe;  druga – prezenty i papiery do pakowania, a w końcu trzecia i najobszerniejsza  (uff...) – jedzenie. 

Dobrze, lista gotowa! Stop! Wracamy z przedpokoju – to nie jest lista zakupów! Spontaniczność to piękne cecha, ale przy planowaniu świątecznego budżetu stawiamy na racjonalność i chłodną (wszak zima!) kalkulację.

Bierzemy trzy głębokie wdechy, długopis i… wykreślamy: choinkę (przecież jest na strychu); prezenty (tu przydałoby się rodzinnie spotkanie i wspólne ustalenia: kto, komu i za ile); papiery do pakowania (wykreślamy – tyle jest ciekawych pomysłów na piękne opakowania w duchu recyclingu); jedzenie (mąka jest, proszek do pieczenia też, karpia przyniesie wujek, a barszcz z uszkami zrobi teściowa – wykreślamy, wykreślamy, wykreślamy!).

Przed świętami – planujemy

​Świąteczne ozdoby i dekoracje można zrobić własnoręcznie lub z dziećmi – co za frajda! Choinka ozdobiona cukierkami – czemu nie? Drzewko obwieszone słodkościami wygląda pięknie i apetycznie. Jeżeli jednak musimy dokupić łańcuchy lub bombki – wstrzymajmy się z tym do ostatniej chwili – większość dużych sieci handlowych wyprzedaje je tuż przed Wigilią. A po Świętach pamiętajmy, że dobrze przechowywane ozdoby będą nam służyć latami.

Prezenty. Możemy poszaleć – poszalejmy, a jakże! Musimy zacisnąć pasa? I na to są sposoby: losowanie (jak w szkole – będzie zabawnie!); tzw. zrzuta na jeden porządny gadżet zamiast pięciu par skarpet lub ustalenie maksymalnej kwoty, którą przeznaczymy na podarunek – nawet za nieduże pieniądze można sprawić innym radość – liczy się kreatywność.

Nie marnujmy jedzenia – postarajmy się, aby ilość przygotowanych potraw nie przerosła możliwości naszych żołądków. Nie zjemy przecież czterech bochenków chleba! Ograniczmy ilość pierogów – po dwa na głowę wystarczą, wszak trzeba spróbować pozostałych jedenastu potraw... Świetnym pomysłem będzie Wigilia składkowa – uczta dla podniebienia i spora oszczędność dla naszego portfela!

Święta, Święta i po Świętach…

Naprawdę bardzo się staraliśmy, ale… Wujek, zapalony wędkarz – wyłowił chyba pół stawu karpi i tyleż przygotował, teściowa ugotowała tyle barszczu z uszkami, że wystarczyłoby dla pułku wojska, a ciocia przywiozła dwie blachy karpatki (miała przywieźć jedną!). Co z tym wszystkim zrobić? Zakasujemy rękawy, myślimy ciepło o wujku, cioci, teściowej… i do roboty! Przechowujemy, przerabiamy, mrozimy! 

Najpierw trzeba zająć się rybami – ich przydatność do spożycia jest bardzo krótka. Rybka lubi pływać – przeróbmy więc pozostałości świątecznego karpia na rybę w zalewie octowej. Z kolei kapusta z grzybami i bigos to potrawy, które im starsze, tym są lepsze – można je przechowywać w lodówce do 7 dni, a po tym czasie zamrozić. Kapusta z grzybami to również potencjał na pyszne pierogi – farsz gotowy, pozostaje zrobić ciasto (pierogi można mrozić!). Do lodówki wkładamy ciasta z kremami – resztę najlepiej przechowywać w folii, w temperaturze pokojowej. A może jakiś rodzinny konkurs na potrawę z resztek? Miłej zabawy i smacznego.

A pechowe prezenty? Filcowe kapcie od cioci (chciała sprawić radość, ale to kolejna para…), różowy krawat (niepasujący do żadnej z naszych koszul), książka (a właściwie dwie takie same), uroczy sweter w reniferki. Co zrobić z nietrafionymi prezentami? Filcowe kapcie schowajmy dla cioci, gdy przyjedzie w odwiedziny będą w sam raz. Różowy krawat można spróbować wymienić w sklepie, w którym był kupiony (pod warunkiem że darczyńca dysponuje paragonem, a sklep dopuszcza wymiany towarów). Dodatkową książkę i uroczy sweter w romby można przy najbliższej okazji podarować innej bliskiej osobie. Innej! To bardzo ważne… 

Źródła

Pomysłowe opakowania na prezenty – zrób to sam!  http://mojdomjestmojatwierdza.blogspot.com/

Choinka jedyna w swoim rodzaju http://www.pomyslowastrona.pl/