Nie oszczędzaj na przyjemnościach!
Nie żałuj sobie kultury. Poluj na okazje!
Marcin Perfuński, arenakultury.blogspot.com
Szukam kultury tanio (nie „taniej”!) głównie w Internecie. Książki, muzykę i filmy kupuję przede wszystkim na Allegro, gdzie bez trudu da się znaleźć zwłaszcza te starsze.
Warto skorzystać z księgarni, które sprzedają „końcówki kolekcji”, np. www.3telnia.pl, www.dedalus.pl czy www.taniaksiazka.pl. Są tam też filmy i muzyka. Przy zakupie kilku egzemplarzy koszty przesyłki stają się nieistotne. Głód nowości zaspokajam zwykle w www.bonito.pl, gdzie wszystkie tytuły są sprzedawane znacznie poniżej ceny rynkowej. Odbieram je osobiście w księgarni.
Poza Internetem, dóbr kultury szukaj na wyprzedażach w hipermarketach. Nie ma co się krygować. Z wielkich skrzyń ustawionych między majtkami a bułkami można czasem wyciągnąć wiele kilogramów dobrej literatury, płyt DVD czy CD. To samo na dworcach kolejowych. Trzeba tylko cierpliwie przegrzebywać taką ofertę.
— Marcin Perfuński, arenakultury.blogspot.com
Nie chodź do kina w weekendy. Odkrywaj YouTube! Teledyski i śmieszne filmiki vlogerów to jedno, ale znajdziesz tam również mnóstwo koncertów, filmów pełnometrażowych (np. klasykę polskiego kina ze studia KADR czy TOR), całe płyty lub audiobooki.
Wybierz się do najbliższej biblioteki publicznej!
Sprawdzaj ceny w wyszukiwarkach. Książki naprawdę mogą być tanie. A czytanie jest bezcenne!
Agnieszka Tatera, ksiazkowo.wordpress.com
Książki – tylko w sieci! Ja zapisałam się również do newsletterów ulubionych wydawnictw, polubiłam ich profile na FB, bo tam przewija się mnóstwo promocji. Sprawdzam ceny w porównywarkach, korzystam z wyszukiwarki antykwariatów. Jeżeli bardzo mi na czymś zależy, to przekopuję serwisy z ogłoszeniami, czasami wręcz ustawiam sobie powiadomienia na dane kategorie, autorów czy tytuły.
Dużo osób sprzedaje też książki poprzez fora, grupy na FB, blogi. Trzeba polować!
Gotuj z wyobraźnią! Tańsze produkty nie są gorsze, jednak czytaj etykiety i planuj posiłki!
Agata Chmielewska, eksperymentalnie.com
Ponieważ podczas studiów musiałam żyć oszczędnie, to oszczędzałam także w kuchni. To wymagało wyobraźni! Wybierałam często tańsze odpowiedniki niektórych produktów. One wcale nie są gorsze czy niezdrowe. Po prostu trzeba czytać etykiety i testować. Często płacimy „za metkę i markę”, a nie za jakość produktu. Kupuj w dyskontach. Często dwa produkty różnych marek, są produkowane przez jedną firmę... Oczywiście, makaron na wagę za 1 zł za kg nie będzie smaczny, ale makaron akurat możemy zrobić sami! Wystarczy trochę mąki, wody i jajko. Wyjdzie tanio i przepysznie.
Planuj! Dzięki temu unikniesz wyrzucania jedzenia. Zużyjesz dwie łyżki śmietany do sałatki? Nie wyrzucaj reszty, zrób następnego dnia mizerię do obiadu.
— Agata Chmielewska, eksperymentalnie.com
Oszczędzanie nie oznacza rezygnacji z wakacji!
Zrób porządek w kosmetyczce. Zbieraj próbki, używaj wszechstronnych kosmetyków!
Anna Dobrzyńska, zalotka.pl
Szukaj kosmetyków wszechstronnych. Cała rodzina może się kąpać w jednym żelu pod prysznic i używać tej samej pasty do zębów.
Poluj na okazje, ale policz dwa razy. Czy potrzebujesz dwóch ekonomicznych opakowań? Nie znudzą ci się? Kupuj według potrzeb, a nie zachcianek. Najpierw widzisz dno opakowania, a potem idziesz do sklepu. Dzięki temu nie zamrozisz kapitału w kilku słoiczkach kremów.
— Anna Dobrzyńska, zalotka.pl
Ogranicz ilość potrzebnych kosmetyków. Zadbaj o porządek w kosmetyczce. Nie trzeba mieć mleczka i toniku do demakijażu. Wystarczy jeden płyn micelarny. Nie ma potrzeby posiadania kilku szminek czy kilkunastu cieni do powiek.
Upominaj się o próbki przy zakupach w drogeriach, perfumeriach i aptekach. Nie będziesz kupować małych opakowań niezbędnych produktów w razie wyjazdu. Warto także zaopatrzyć się w podróżne opakowania na kosmetyki. Taniej przelać do buteleczki szampon, który masz w domu, niż kupić nowy, ale mniejszy.