06 grudnia 2013

Nie daj szansy złodziejom

Beztroska, mimo że przyjemna, może okazać się tragiczna w skutkach. W nerwowym okresie świąteczno-noworocznym sami możemy sprowokować złodzieja. Wystarczy, że nie zamontowaliśmy w drzwiach wejściowych zamków antywłamaniowych, a wyjeżdżając na kilka dni zostawiliśmy otwarte okno.

Najgorszy jest brak wyobraźni

Okres świąteczno-noworoczny to jeden z tych newralgicznych momentów, w których dużo podróżujemy, nastawiamy się na pełne emocji spotkania z dawno niewidzianymi znajomymi czy przyjaciółmi i z tych emocji zapominamy o podstawowych zasadach bezpieczeństwa.

Nie zdajemy sobie sprawy z tego, że złodziej to doskonały obserwator i przygląda się naszemu mieszkaniu od dłuższego czasu. Wie, o której wychodzimy do pracy, i o której wracamy. Zna nasz rozkład dnia tak dobrze, jak my sami. Gdybyśmy tylko mieli świadomość, że obserwuje akurat nasz dom, moglibyśmy poprosić go o pomoc, kiedy szwankuje nam pamięć i znów zapominamy, że dzisiaj starsze dziecko ma angielski, a młodsze balet.

80% włamań dokonywanych jest przez okna; najbardziej narażone są mieszkania na parterze

​Dlatego nie dajmy się zaskoczyć – zabezpieczmy dom!

Wyjeżdżając na Boże Narodzenie lub Sylwestra:
1. ​Zadbaj o dobre pozory

  • Wyjmij pocztę ze skrzynki oraz zabierz ulotki spod drzwi; stosy walających się papierów to najlepszy dowód na to, że nikogo nie ma w domu.
  • Nie informuj wszystkich, że wyjeżdżasz i nie będzie cię w domu przez dłuższy czas; nie zostawiaj takiej wiadomości na automatycznej sekretarce; nie wpisuj w status na Facebooku informacji: Wyjechałem na tydzień na Seszele!

Poproś zaufanego sąsiada lub kogoś z rodziny o codzienne zapalanie światła w różnych pomieszczeniach – przy okazji zdeponujesz u niego komplet kluczy .

​2. Zamknij dom na 10 spustów 

  • Sprawdź, czy pozamykane są wszystkie okna, także te od piwnicy, garażu, spiżarni; jeśli przegapisz taki „drobiazg”, ubezpieczyciel nie wypłaci ci odszkodowania.
  • Zaciągnij zasłony lub żaluzje.

997 lub 112  Dzwoń pod ten numer, gdy zauważysz zagrożenie.

​3. Zabezpiecz swoje rzeczy

  • Cenne przedmioty zdeponuj w banku, gotówkę zostaw na koncie – nie w skarpecie; zanotuj sobie markę, typ, numery fabryczne i cechy charakterystyczne posiadanych urządzeń lub zrób im zdjęcia (radio, telewizor, magnetowid, aparat fotograficzny, rower, itp.)
  • Pamiętaj o zdjęciu z widoku bibelotów, które mają dla ciebie wartość emocjonalną (np. zdjęć); złodziej, rozwścieczony faktem, że nie znalazł nic cennego, może niszczyć wszystko, co wejdzie mu w ręce.

Jak wynika z policyjnych statystyk aż 77,6 proc. okradzionych w 2010 roku obiektów miało tylko zwykłe, standardowe zabezpieczenia, np. zwykły zamek w drzwiach, a tylko 2,6 proc. zabezpieczenia elektroniczne, z kolei 0,2 proc., było chronione przez uzbrojoną formację ochronną, czyli firmę ochroniarską.

Oczywiście zawsze warto ubezpieczyć mienie ruchome. Wtedy w razie kradzieży chociaż częściowo nasze straty zostaną zrekompensowane. Dlatego wyjeżdżając pod koniec roku kalendarzowego upewnij się, że twoja polisa jest jeszcze aktualna.

I pamiętaj – nie jesteś jedyną osobą narażoną w czasie Bożego Narodzenia i Nowego Roku na wizytę włamywacza.

Z kolei gdy zostajemy w domu możemy pomóc sąsiadom, zwracając uwagę na ich mieszkania. Podczas ich nieobecności interesujmy się ludźmi stojącymi pod ich drzwiami, zwracajmy uwagę na hałasy, dziwne odgłosy dochodzące z klatki schodowej lub mieszkania, niecodzienne wydarzenia jak wynoszenie mebli lub sprzętów domowych przez obce osoby. Przeprowadzka? Przecież dopiero się wprowadzili? Remont? W Wigilię?

Zapytajmy osoby kręcące się po klatce schodowej kogo szukają, czy w czymś im nie pomóc. Przyjrzyjmy się im, by zapamiętać wygląd. Przezorność może uchronić przed kradzieżą mienie sąsiadów lub nasze, kiedy zaś dojdzie do włamania wszelkie spostrzeżenia mogą pomóc Policji w zatrzymaniu sprawców.

Źródła

Ubezpiecz swój dom w PZU!   http://www.pzu.pl/