10 października 2014

Naucz dziecko numerów alarmowych

Trzyletni Krystian z Łodzi uratował życie swoje mamie. Kobieta cierpiała na cukrzycę i zasłabła. Chłopiec wykręcił numer alarmowy i powiadomił ratowników. Zadbaj o to, by dzieci wiedziały, jak sobie radzić w trudnych sytuacjach. Wykorzystaj zabawki, inscenizuj scenki, obserwuj i tłumacz, co dzieje się na ulicy.

Zacznij od numerów alarmowych:

Naucz numeru 112 maluchy poniżej piątego roku życia.  

Do nauki przyda się telefon-zabawka, klocki z cyferkami lub wycięte z kartonu numerki. Ułóż je w odpowiedniej kolejności. Naucz dziecko wybierać numer na Twoim telefonie komórkowym. Bądź cierpliwy i nie zakładaj, że nie da sobie rady z urządzeniem elektronicznym. Przecież Twój maluch z powodzeniem bawi się tabletem, prawda? 

Dajemy radę: Powtarzaj z dzieckiem numer alarmowy, inaczej szybko go zapomni. Kup naklejkę z obrazkami i numerem, zawieś ją w widocznym miejscu, np. na lodówce. 

Naucz numerów alarmowych 999, 998, 997 starsze dzieci. 

Pomalujcie puzzle, które pokażą odpowiedni dla danej służby ratunkowej obrazek, i połącz je z właściwym numerem.

Numery zapiszcie np. pisakiem na zabawce, którą bawi się dziecko. Wtedy samochodzik straży pożarnej pozostanie w pamięci, a nauka bezpieczeństwa odbędzie się przy okazji zabawy. Możecie zbudować z klocków szpital. Przyklej do niego właściwy numer alarmowy.

Naucz przekazywania najważniejszych informacji.

Dziecko, które zna już numer alarmowy, powinno wiedzieć jaką informację przekazać służbom ratowniczym. Powtarzaj z maluchem Wasz adres. Niech pamięta nazwę i numer ulicy.

„Dzień dobry, nazywam się Maciuś Kowalski, moja mama się nie rusza, proszę o pomoc. Mieszkam na ulicy Stokrotki 3, w Warszawie” – to najprostszy, przykładowy komunikat o wypadku, który powinien bez trudu zapamiętać każdy przedszkolak.

Starsze dzieci naucz swojego numeru telefonu. W razie czego może to ułatwić identyfikację miejsca, w którym potrzebna jest pomoc. 

Jak się zachować, gdy dzieje się coś złego.

W zabawie, inscenizowanych scenkach przekazuj dzieciom, jak zachować się w trudnej sytuacji. Przypomnij, że powinien szybko zawołać kogoś dorosłego. Pokazuj dziecku bajki edukacyjne na ten temat.

Dajemy radę: Przypominaj o sytuacjach zagrożenia. Rozmawiaj z dzieckiem na ten temat przynajmniej raz, dwa razy w miesiącu. Wykorzystaj zdarzenia codzienne: jadące wozy straży pożarnej czy karetki pogotowia na sygnale.

Scenki z wzywania i udzielania pomocy ćwiczcie tak samo jak numer alarmowy. Łączenie sytuacji wybierania numeru z odgrywaniem zdarzenia pozwoli maluchowi zapamiętać rutynę postepowania. Dzięki temu dziecko najprawdopodobniej zachowa spokój i trzeźwość myślenia, kiedy rzeczywiście coś się wydarzy. Udawane ratowanie Misia Krzysia albo Lalki Natalki może kiedyś naprawdę uratować czyjeś życie. Pamiętaj o tym. 

Źródła

Przygotuj dziecko na trudne sytuacje http://www.rodzice.pl/

4-latka wezwała pomoc http://wiadomosci.wp.pl/