Mało znane kurorty narciarskie
Hiszpania – narty dla ciepłolubnych
Małe miasteczko Pradollano w hiszpańskich górach Sierra Nevada to miejsce klimatyczne z mnóstwem nieobleganych tras. Góry Sierra Nevada oferują narciarzom aż 30 wyciągów, z których część dociera na wysokość 3282 m oraz 103 trasy, w tym 16 zielonych, 35 niebieskich, 43 czerwone i 9 czarnych.
Hiszpania, Góry Sierra Nevada
Do dyspozycji masz również snowpark, skocznie oraz tzw. strefę aktywności Mirlo Blanco. A jeżeli znudzi Cię szusowanie, zamień buty narciarskie na wygodne buty trekkingowe – z Pradollano organizowane są piesze wyprawy w góry. W miejscowości bez trudu znajdziesz niedrogi nocleg. W zasięgu ręki masz też plażę! Tylko 90 minut drogi i około 100 km dzieli Cię od wybrzeża Costa Tropical.
Andora
Niewielkie państwo w Pirenejach kusi doskonałą bazą narciarską oraz… zakupami. Oprócz świetnie przygotowanych tras, znajdziesz tu ponad 4800 sklepów wolnocłowych. W Andorze są dwa ośrodki narciarskie: Grandvalira, który jest największym kompleksem narciarskim w Europie oraz Vallnord. Vallnord leży w zachodniej części Andory i jest jeszcze stosunkowo mało oblegany. Dlatego znajdziesz niedrogi nocleg.
Fani zimowych sportów mają tu do dyspozycji 100 km nartostrad i 44 wyciągi. Jeśli szukasz dodatkowych wrażeń, możesz uprawiać heliskiing. A wszystko to w niewielkiej odległości od stolicy.
Bezkres Skandynawii
W krajach skandynawskich stoki nie są wysokie, sięgają ok. 1000 metrów, za to świetnie przygotowane i mało oblegane. W Szwecji na zimowe szaleństwo zapraszają kurorty Åre i Sälen, w Norwegii – Trysil i Hemsedal. W tym ostatnim na stoku możesz spotkać samego króla! Brak wysokości zrekompensuje przestrzeń i wrażenie pustki po horyzont. W Hemsedal znajduje się najlepiej przygotowany teren narciarski dla dzieci. Maluchy mogą też szaleć w parku rozrywki Gaupeland. W tym kurorcie możesz uprawiać również narciarstwo biegowe lub zjeżdżać poza wyznaczonymi trasami, z czego miejscowość słynie. Możesz udać się na zorganizowaną wycieczkę, a jeśli planujesz samodzielny wypad, koniecznie ustal wszystko z miejscowym przewodnikiem.
Białe szaleństwo w Skandynawii
Niezbyt oblegane są również fińskie kurorty. Można w nich jeździć od października do czerwca, więc jeśli nie możesz wybrać się na narty w sezonie – nic straconego. Jednym z lepszych jest Luosto w Laponii. Trasy tu są idealne dla narciarzy preferujących spokojną jazdę. Można też jeździć w białym puchu poza wyznaczonymi szlakami. Stąd niedaleko jest do Rovaniemi, znanego z mikołajowych atrakcji. Tu również poszalejesz na nartach.
Narty nad Bałtykiem
Litwa, Łotwa i Estonia oferują nowoczesne i jeszcze niezatłoczone ośrodki narciarskie. W litewskiej Snow Arena sezon trwa cały rok, zwłaszcza dla początkujących. Przygotowano dla nich 150-metrowy stok w hali. Dla tych, którzy opanowali jazdę na nartach lub snowboardzie, jest 460-metrowy stok główny. Trasa narciarska ma długość 640 m.
W Estonii, ze względu na ukształtowanie terenu, najpopularniejsze jest narciarstwo biegowe. Zimową stolicą kraju jest Otepää, w której odbywają się zawody Pucharu Świata w narciarstwie biegowym. Są tu też trasy zjazdowe. A jeśli znudzą Ci się narty, możesz wybrać się na łyżwy na jedno z tutejszych lodowisk. Wśród atrakcji Otepää jest coroczny Maraton Saunowy. Należy w jak najkrótszym czasie odwiedzić wszystkie sauny w miejscowości. W sam raz po narciarskim spacerze.
A w Europie Środkowej i Wschodniej…
Zainteresowanie narciarzy Europą Środkową i Wschodnią stale rośnie. Przybywa zimowych ośrodków sportów: bułgarski Borowiec, serbski Kopaonik, słowacki Chopok. Są nowoczesne i stosunkowo niedrogie. Podobnie jak Gruzja! Gruzińskie przysłowie mówi: dopóki marzec przed tobą, nie chwal, ani też nie gań zimy. Zwłaszcza, że zimą na nartach można tu poszaleć. Najpopularniejszym, ale ciągle nie obleganym kurortem, jest Gudauri.