24 lutego 2014

Karnet na zdrowie

Udało się! Wyrwaliśmy się z objęć Morfeusza (pod ciepłym kocem), pożegnaliśmy bohaterów ulubionej książki (tylko na trochę!), herbatę porzuciliśmy na rzecz butelki wody mineralnej. Stoimy u wrót klubu fitness i kołaczemy do własnej silnej woli. Damy radę!

Zainwestuj w karnet!

Pierwszy krok jest najtrudniejszy, każdy kolejny okazuje się być… trudniejszy od najtrudniejszego. Ale tylko na początku! Jeżeli złapiemy bakcyla i wciągniemy się w świat fitness, nasz organizm szybko wynagrodzi nam trud i wysiłek – dobrą kondycją i zdrowym wyglądem.

Nowoczesne kluby fitness oferują wiele różnorodnych zajęć i profesjonalną kadrę, gotową cierpliwie i życzliwie pomóc każdemu początkującemu fanowi aktywności fizycznej. Również takiemu, który jeszcze nie wie, że owym fanem jest (lub będzie). Pytajmy, nie błądźmy. Poprośmy trenera lub managera o przedstawienie oferty klubu i wybierzmy zajęcia, które usatysfakcjonują nas formą i potencjalnymi efektami. 

​Zajęcia rozciągające (odprężające)

To dobry wybór na początek, dla zastałych (od leżenia pod kocem) mięśni i stawów. Ćwiczenia z tej grupy uelastyczniają mięśnie, zwiększają ruchomość stawów i poprawiają ogólną gibkość ciała. W tym rodzaju aktywności możemy skorzystać chociażby ze stretchingu, jogi czy pilatesu.

​Zajęcia wytrzymałościowe

Jeżeli wytrzymamy (damy radę!) na tych zajęciach, zrobimy dużo dobrego dla swojego organizmu. Zajęcia wytrzymałościowe kształtują i poprawiają wydolność układu sercowo-naczyniowego oraz oddechowego i prowadzą do spalania tkanki tłuszczowej (przyda się po herbacie przegryzanej herbatnikami, czy raczej po herbatnikach popijanych herbatą). 
Zajęcia wytrzymałościowe to m.in.: aerobik (tradycyjny, dance aerobik, step aerobik), większość zajęć tanecznych, step, body workout, cycling, spinning, ćwiczenia na maszynach cardio.

Zajęcia kształtująco-wzmacniające 

Wybierzmy je, jeśli mamy mocne postanowienie wzmocnienia swoich mięśni i marzymy o jędrnym i ładnie wyrzeźbionym ciele. W dążeniu do celu pomocne mogą być m.in. ćwiczenia ABS, ATB, TBC, BPU lub body step.

​Jak często ćwiczyć? 

Dawka 3 na 7 jest najczęściej zalecaną. Spróbujmy więc wygospodarować czas na aktywność fizyczną minimum trzy razy w tygodniu. Pamiętajmy, że kondycja psychiczna jest równie ważna – zmuszenie się do żmudnego odbębnienia zajęć za wszelką cenę działa demotywująco. Jeżeli mamy słabszy dzień, rozkłada nas choroba lub po prostu umówiliśmy się ze znajomymi – zajrzyjmy do kalendarza i przełóżmy zajęcia na inny dzień. 

Dobra kondycja i zdrowy wygląd pozwolą nam na optymistyczne wyglądanie wiosny. W końcu przyjdzie, a my będziemy gotowi biec przez kolejne miesiące z uśmiechem na ustach. Właśnie! Biec! Może na wiosnę pomyślimy o bieganiu?

Dajemy radę:

Zanim zaczniesz regularnie ćwiczyć, zadaj sobie pytanie: co chcę osiągnąć, ćwicząc? Schudnąć? Zrelaksować się? Wyrzeźbić mięśnie? Poprawić kondycję? Wybierz zajęcia dostosowane do swoich potrzeb.

Mierz siły na zamiary. Nie oczekuj, że pierwszego dnia – perfekcyjnie i bez zadyszki – wykonasz całą serię ćwiczeń. Uzbrój się w cierpliwość i konsekwencję.

Jeśli nie odnajdujesz się w gąszczu nazw różnych typów zajęć, poproś o pomoc ekspertów pracujących w klubie sportowym.
Możesz też zacząć przygodę z aktywnością fizyczną od chodzenia na różnego rodzaje zajęć. Poznasz je i wybierzesz swoje ulubione. Wiele klubów sportowych oferuje specjalne karnety dla nowych członków. Organizowane się też dni otwarte, podczas których można bezpłatnie spróbować różnych form aktywności.

Źródła

Ćwiczysz? Pomyśl o asekuracji! http://www.pzu.pl/

Tych błędów lepiej unikać na początku treningów http://zwierciadlo.pl/ 

Czy kluby fitness to miejsca tylko dla szczupłych i modnie ubranych? http://polki.pl/