30 listopada 2015

Fotoradary – co nowego w przepisach?

Od 1 stycznia 2016 r. straż miejska i gminna straci możliwość kontrolowania kierowców przy użyciu fotoradarów. Co to oznacza dla polskich kierowców?

Nowelizację Prawa o ruchu drogowym wymusił raport Najwyższej Izby Kontroli, z którego wynika, że strażnicy miejscy często posługują się mobilnymi fotoradarami nie w celu zwiększenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, ale dla pozyskania pieniędzy do gminnej kasy. Kierowcy narzekali, że fotoradary stoją tam, gdzie najłatwiej wystawić mandat.

Kto korzysta z fotoradarów?

Nowe przepisy sprawią, że fotoradary (i inne urządzenia pomiarowe) pojawią się tam, gdzie najczęściej dochodzi do wypadków. Wyłączne prawo do używania fotoradarów stacjonarnych otrzyma Inspekcja Transportu Drogowego, zaś mobilnymi fotoradarami będzie się mogła posługiwać tylko policja.

Nowe fotoradary

Inspekcja Transportu Drogowego pracuje nad wprowadzeniem w  systemu automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym. W miastach instaluje się stacjonarne fotoradary, urządzenia do odcinkowego pomiaru prędkości oraz rejestrujące wjazd samochodu na skrzyżowanie przy czerwonym świetle. Według zapowiedzi ITD, zaczną działać przed końcem roku. W wielu miejscowościach system już działa.

Kierowcy będą więc znali najważniejsze miejsca, w których mierzy się prędkość. Nie chodzi przecież o to, by „przyłapać” ich na wykroczeniach, ale by ustrzec przed pokusą niebezpiecznej jazdy. Co nie znaczy, że gdzie indziej nikt nie będzie kontrolował kierowców. Inspekcja dysponuje mobilnymi urządzeniami monitorującymi w swoich samochodach. Policja stale prowadzi mobilny pomiar prędkości. Bądźmy więc czujni i ostrożni, bo mandat możemy dostać również tam, gdzie nie spodziewamy się kontroli.

Odcinkowy pomiar prędkości

Jeszcze przed końcem roku, w 29 miejscach w całym kraju zostanie uruchomiony odcinkowy pomiar prędkości. Jak dokładnie działa ten system? Umieszczona nad drogą kamera odczytuje numer rejestracyjny samochodu oraz godzinę wjazdu na dany odcinek. Następnie system zmierzy czas, z jakim pokonaliśmy fragment trasy. Jeśli okaże się, że przekroczyliśmy dopuszczalną prędkość – zostaniemy ukarani mandatem. Odcinkowy pomiar prędkości to odpowiedź na zachowanie kierowców, którzy na widok fotoradaru ostro zwalniali, by tuż za nim drastycznie przyspieszyć.

Uwaga, suszą!

Choć ostrzeganie innych kierowców przed stojącym patrolem ma w Polsce długą tradycję pamiętajmy, że za nieuzasadnione użycie świateł drogowych (tzw. długich) możemy dostać mandat. Warto też wiedzieć, że nasze prawo o ruchu drogowym nie zabrania korzystania z CB radia oraz urządzeń ostrzegających o radarach i patrolach policyjnych. Niech jednak ostrzeganie innych i próby „wykiwania” kontroli nie przesłonią nam najważniejszego: dostosujmy prędkość do warunków na drodze. Patrzmy na znaki.