Czy piłka nożna jest bezpiecznym sportem i jak wypada na tle innych dyscyplin?
Warto jednak pamiętać, że kontuzje w piłce nożnej najczęściej są relatywnie małe i pozwalają na powrót do gry przed upływem 7 dni. Prawdopodobieństwo poważnego urazu wykluczającego zawodnika na ponad 4 tyg. z treningów wynosiło 0,8/1000 godz.
Dodatkowo trzeba wziąć pod uwagę skalę, na jaką ta konkretna dyscyplina jest uprawiana (w 2011r. PZPN zgłosił ponad 530 tys. zawodników) i na fakt, że w warunkach amatorskich większość kontuzji nie jest odnotowywana w statystykach.
Do jakich urazów dochodzi podczas uprawiania piłki nożnej?
Około połowa urazów przerywających definitywnie karierę sportową to urazy kolana - głównie uszkodzenia więzadła krzyżowego i łąkotek.
Jakie skutki mają nieprawidłowo leczone i nieleczone urazy?
Duże urazy np. z utratą przytomności czy złamania leczone są natychmiast. Jednak zdecydowana większość kontuzji jest mniej spektakularna i po leczeniu zazwyczaj pozwala wrócić na boisko przed upływem 7 dni. Pamiętać trzeba, że te wszystkie urazy pozostawiają… po sobie ślad.
W populacji Szwecji w 1998 r. choroba zwyrodnieniowa kolana dotyczy około 1,6% populacji po 40-tym roku życia. U byłych graczy amatorów ten współczynnik rośnie aż do 4,2%, a profesjonalnych piłkarzy po zakończeniu kariery sportowej choroba zwyrodnieniowa dotyczy już 15,5% osób z tej grupy.
U wielu zawodników po zakończeniu kariery stwierdza się niestabilność stawu skokowego lub kolanowego, które będą prowadziły w perspektywie następnych lat do zespołów bólowych - zmian zwyrodnieniowych na skutek przewlekłej niestabilności lub uszkodzeń „amortyzatorów”, jakimi są łąkotki.
Co można zrobić?
Nie wolno ignorować oraz przezwyciężać bólu. Ból jest naturalnym sygnałem, że coś sobie dalej uszkadzamy lub że gojenie nie zostało zakończone.
Od razu po urazie wdrożyć protokół „PRICE”:
- Protection - zabezpieczenie (unieruchomienie)
- Rest - odpoczynek
- Ice - chłodzenie
- Compression - ucisk
- Elevation - uniesienie do góry skręconego kolana czy stawu skokowego
W uzasadnionych przypadkach wezwać pogotowie ratunkowe.
Zasięgnąć możliwie szybko porady specjalisty (ortopedy czy lekarza sportowego).
Wykonać dobrą jakościowo diagnostykę obrazową. W obecnej dobie złotym standardem w urazach więzadłowych czy łąkotkowych kolan jest rezonans magnetyczny, natomiast w urazach stawu skokowego USG lub rezonans magnetyczny.
Zawsze trzeba wcześniej wykonać badanie RTG.
Możliwie szybko rozpocząć leczenie. Czasem konieczny jest zabieg operacyjny - na szczęście coraz więcej patologii można naprawić małoinwazyjnie (artroskopowo). Jeśli operacja jest konieczna… to nie należy się jej bać.
O AUTORZE: dr n. med. Paweł Adamczyk, specjalista ortopedii i traumatologii narządu ruchu. Główne obszary jego zainteresowań to szeroko rozumiana traumatologia, czyli leczenie urazów narządu ruch i ich powikłań, chirurgia artroskopowa, chirurgia stopy i stawu skokowego oraz chirurgia ręki. Jest autorem lub współautorem wielu publikacji związanych z traumatologią sportową oraz wystąpień zjazdowych w Polsce i poza jej granicami. Przyjmuje w placówce należącej do PZU Zdrowie SA – Centrum Medycznym Gamma, przy ulicy Broniewskiego 3 w Warszawie.